TOLINS

czwartek, 7 sierpnia 2014

Jak wspominałam już w ostatnim poście zrezygnowałam z jedzenia mięsa ptaków i ssaków... Tak wiem, że rybki,a nawet roślinki cierpią też i dla zwolenników skrajnego weganizmu czy też dla zdeklarowanych mięsożerców jestem głupia albo niekonsekwentna, ale w moim przekonaniu i tak wybieram mniejsze zło... Bardzo lubiłam "prawdziwe mięso", a jego niejedzenie ogranicza, ale z drugiej strony też bardzo inspiruje... Tym sposobem będąc w ciągłej kulinarnej manii (i niestety częstej jedzeniowej manii) upiekłam ostatnio wspaniały cukiniowy quiche z pomidorami...
Z pół kilograma mąki powinny wyjść dwa quiche, podam więc proporcje na dwa, ponieważ jeden to chyba niepotrzebna fatyga :)

Ciasto:
0,5kg mąki
2-3 jajka (jak małe to 3)
masło (cała kostka)
szczypta soli
1/3 szklanka wody

Farsz:
2 średnie cukinie
4 pomidory
3-4 jajka
300 deko startego żółtego sera
ok 5 ząbków czosnku
śmietana 18% (taka duża tj. chyba 500ml)
sól
pieprz
papryka ostra
papryka słodka

dodatkowo oliwa do smażenia i odrobinę więcej masła do wysmarowania formy

Ciasto wyrabiam, a następnie odkładam do lodówki na pół godziny. W tym czasie smażę cukinię pokrojoną wedle uznania, ja kroję w plasterki albo w półplasterki. Kiedy cukinia mi się lekko przerobi na patelni dodaję pomidory pokrojone w dość dużą kostkę. Smażę to niezbyt długo ponieważ nie chcę żeby pomidory całkiem mi się zlasowały. W między czasie wyjmuję ciasto z lodówki, wykładam nim formę i podpiekam w piekarniku nagrzanym na 180st. ok 20 minut.  Do moich usmażonych pomidorków z cukinią na samym końcu ścieram czosnek oraz przyprawiam... Tutaj również wedle ochoty na ogól jeden quiche robię na ostro z dużą ilością papryki chilli oraz z papryką słodką, a drugi quiche przyprawiam świeżymi ziołami (oregano, bazylia, rozmaryn) oraz świeżo tartą gałką muszkatołową tylko trzeba wtedy rozkładać farsz na dwa naczynia. Do usmażonych i przyprawionych warzyw dodaję śmietanę, ser, jajka i razem to mieszam, a następnie taką gęstą masę wylewam na upieczony spód. Albo wykładam na upieczony spód usmażone warzywa i zalewam to rozbełtaną masą jajeczno-śmietanowo-serową. Może być tak, że to drugie rozwiązanie będzie się ładniej prezentować, ale trzeba uważać żeby cukinia i pomidory nie były zbyt mokre, bo mogą nam rozmoczyć ciasto. Quiche wkładamy ponownie do piekarnika na około  40min. można go jeść na ciepło i na zimno, my pierwszy jemy na ciepło, a drugi na deser albo kolację na zimno ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz