TOLINS

niedziela, 25 listopada 2012

 ....długo się nie mogłam za to zabrać, ale proszę - publikuję pierwszego posta na moim blogu jedzeniowym :) Nie jest to może  zbyt wykwintny post, ale nie o to w tym chodzi - najważniejsze, że nam smakowało!!! Przedstawiam zatem - MEXICAN SANDWICH!!!! Możliwe, że z Meksykiem łączy go głównie nazwa, ale cóż nie nazwę przecież tak ładnej i pysznej kanapki po prostu BUŁKĄ Z KIEŁBASĄ NA OSTRO :)


1. Najważniejszym składnikiem MEXICAN SANDWICH jest pasta z czerwonej fasoli :) Pastę przygotowałam z 2 puszek czerwonej fasoli i kartonika przecieru pomidorowego. Uczyniłam z tego pure - rozgniatając widelcem, a następnie postawiłam na małym ogniu. Wcześniej pokroiłam 2 duże cebule i zeszkliłam je, a następnie dodałam do mojej pasty. Nie można też oczywiście nigdy zapomnieć o czosnku , który robi dużo dobrego, tak więc starłam do garnuszka z pastą jakieś 3 duże ząbki czosnku. Pastę przyprawiłam solą, pieprzem. papryką słodką i papryką ostrą, ale jeszcze lepiej było by dodać papryczkę jalapeno, której akurat nie miałam.

2. Na patelni podsmażamy kiełbasę pokrojoną w plastry.

3. Kiedy mamy już uszykowane składniki, pokrojoną paprykę, szczypior i żółty ser możemy zająć się preparowaniem naszych sandwichy. Przekrawamy bułkę i dajemy na spód dużą łyżkę pasty, na której układamy plastry usmażonej kiełbasy, którą przykrywamy serem żółtym. Następnie zamykamy bułkę jej górą i wkładamy na parę minut do pieca.

4. Kiedy ser się ładnie rozpuści wyciągamy bułki z pieca. Rozchylamy delikatnie bułkę i dodajemy nakrojoną wcześniej paprykę. Ja dodaję dużą łyżkę śmietany, która neutralizuję pastę, która u mnie jest bardzo ostra... Śmietanę podsypuję szczypiorkiem i delikatnie zamykam bułkę, aby dojść do punktu:

5. Jemy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz