Amazing culinary adventures of Tolinson Kruzoe

Polędwiczki wieprzowe w sosie pieczarkowym to chyba najlepsza rzecz jaką jadłam od roku!!! Mięsko bardzo łatwo można przygotować; polędwice kroimy na centymetrowe plastry i rozbijamy delikatnie, ale nie tłuczkiem tylko dłońmi. W zupełności wystarczy, bo to bardzo delikatne mięso. Następnie tak przygotowane płaty mięsa natarłam solą, pieprzem i dość szczodrze czosnkiem :)
Tak przygotowane polędwiczki polecam odstawić na jakąś godzinę żeby się trochę przemacerowały, a w między czasie przygotować sos i sałatę. Ja mój sos pieczarkowy przygotowałam na modłę bardziej francuską... Wpierw zeszkliłam jedną pokrojoną w kostkę cebulę, a następnie osobno przesmażyłam ok 0,5kg pieczarek (oczywiście umytych czy obranych oraz pokrojonych). Pieczarki smażę zawsze na maśle, cebulę usmażyłam na odrobinie oliwy. Przesmażone pieczarki połączyłam następnie z cebulą i dodałam cały serek Mascarpone (tj.250gram), przyprawiłam solą, obficie pieprzem i również dużą ilością tymianku. Trzymałam na małym ogniu mieszając dopóki nie podgrzałam całości... Następnie przygotowałam sałatę i zabrałam się za smażenie polędwiczek. Im krócej się będą smażyć tym lepiej, ale absolutnie nie mogą być surowe, więc jeśli macie wątpliwości to lepiej przekroić mięsko i sprawdzić w środku. Smaży się na prawdę szybko, bo plasterki są cieniutkie, chwilę z jednej strony i chwilę z drugiej :)

Ja do moich polędwiczek podałam sałatę z mozarellą, serem solankowym, pomidorem oraz suszonymi pomidorami. Sałatę skropiłam oliwą z oliwek i octem winnym. Podałam też grzanki z pieczywa razowego, choć może bagietka byłaby lepsza?