niestety czasu ostatnio bardzo mało - tak więc zdjęcia nie do końca oddają to co powinny, ani to jak powinny... Do przygotowania zapiekanki potrzeba :
( podaję ilość na 4 osoby, które lubią dużo zjeść :))
- ok 1,5 kg ziemniaków
- 2 piersi kurczaka
- 3 cebule
- 2 papryki (żółta i czerwona)
- 3 marchewki
- puszka kukurydzy ( nie musi być cała - jak kto lubi)
- szczypior
- koper
- 3 ząbki czosnku
- około 30dag żółtego sera
1. Ziemniaki gotujemy na "lekko twarde" ponieważ kiedy będziemy je później podgrzewać z resztą składników i tak dojdą... Kiedy przestygną kroję je na takie dość grube talarki i pół talarki.
2. Mięsko kroimy na kawałeczki (takie 2cm mogą być) i macerujemy wedle uznania. Ja maceruję w sosie sojowym (może być zarówno ciemny jak i jasny) oraz dość dużej ilości czosnku (3 ząbki przynajmniej). Podsypuję to jeszcze przyprawą do kurczaka czasem dodaję też curry i paprykę, ale nie zawsze...
3.Wszystko smażę osobno i stopniowo łącze z ziemniakami. Paprykę i marchewkę wrzucam na patelnię dosłownie na chwilkę ponieważ lubię gdy są twarde. Ziemniaki na wielkiej patelni, woku albo w dużym garnku wstawiam na mały ogień dorzucając resztę składników. Kukurydzę i zioła ( których oczywiście nie smażę wcześniej) wrzucam na końcu. Przyprawiam to wszystko sosem sojowym (lepiej jasnym) oraz dodaję odrobinę masła dla smaku... Solę jeśli potrzeba i delikatnie mieszam żeby ziemniaczki nie "pomiażdżyły" nam się i żeby nie zrobiła nam się fatalna pulpa - co i tak się wydarzy jeśli kupimy trefne ziemniaki ;)
Warzywa z mięsem przekładam do naczynia żaroodpornego i obficie podsypuję serem...Następnie zapiekam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz